KLUB

 Wcześniej nasz klub nosił nazwę Polish Vibes. Aczkolwiek postanowiliśmy ją zmienić, gdyż nie mogliśmy wtedy postawić na naturalniejsze kolory. Nazwa zobowiązywała do Polskiego Klimatu, a poza tym właścicielka pomyliła słowo Vibes ze słowem Vibe, które różni się mniej więcej tym, że jedno oznacza wibracje, a drugie klimat. I wyszły nam Polskie Wibracje, mimo że tego nie chcieliśmy.
PwC przechodził różne swoje style. Raz byliśmy typowym West ranchem bez odpowiedniego miejsca, a raz klasycznym, biało czerwonym klubem. Każdemu podobały się inne zmiany klubowe i nie można było dogodzić wszystkim, zwłaszcza że cierpieli na tym członkowie, musząc po raz setny budować sklep, gdyż zmieniło się ustawienie.

Stety czy niestety, klub wrócił do najlepszej wersji wyglądu, pozostawiając barwy zieleni i brązu, oraz pięknego cielesnego koloru. Wyżej widać, jak jeden z graczy kochał tę barwę, zanim taki kolor ubrań został zbanowany. Wiadomo dlaczego.

W PwC było swego czasu miejscem, gdzie była spora ilość zawodów, a co się z tym wiąże, także ich uczestników. Nam sprawiało przyjemność to, że gościliśmy tyle osób, chętnych rozmawiać oraz pisać do nas wiadomości typu:

"That's is hilarous! I love the way how you was build this Club, i'll back here every time, when PwC gonna have Comps" 

Było mi bardzo miło to słyszeć, w końcu takie pochwały nie wychodzą drugim uchem.



Teraz Polish Western City jest dość spokojnym miejscem, gdzie ludzie skupiają się na rozgrywce i rozwoju samych siebie, oraz wspierają się wzajemnie, rozmawiają na spotkaniach oraz cieszą się swoim towarzystwem.

Komentarze